Witamy w Galerii Sztuki Weissa Guerteny

Prosimy o zapoznanie się z regulaminem obowiązującym w galerii oraz zakup biletów przy kasie w Informacji.
Życzymy miłego zwiedzania!

niedziela, 25 listopada 2012

Cherryboy Riot

Tytuł: "Syringe Full of Riot"
Wiek: Około 20 lat.
Róża: Radical Red (FF355E)
Jeden z pierwszych obrazów Guerteny, namalowany gdy ten był jeszcze młody i przeżywał okres buntu.
Charakter:
Riot, jak na tytuł przystało, nie tylko wygląda, ale również zachowuje się jak typowy buntownik. Został stworzony w złości, więc bardzo łatwo się denerwuje, a wtedy to już nie ma zmiłuj. Przy pierwszym spotkaniu jest nadzwyczaj sztuczny. Uśmiechnięty, pomocny i wyrozumiały. W ogóle to do niego nie pasuje, prawda? Po prostu stara się zjednać sobie ludzi. Im dłużej się go zna, tym bardziej na wierzch wychodzi jego prawdziwa osobowość. Uwielbia się pastwić nad ludźmi, jest złośliwy i ma głęboko gdzieś zdanie innych. Nie trzeba wiele, żeby posunął się do rękoczynów. Wystarczy podpaść mu raz, a będzie się miało przerąbane do samego końca. Na początku chciał wydostać się z Fabricated World, ale z czasem zmienił zdanie. W końcu o wiele zabawniej jest trzymać ludzi u siebie, w swoim królestwie. Zna tu każdy zakamarek, każdy obraz. Jest tu w końcu od bardzo, bardzo dawna. Nie straszne mu ani Red Ladies, ani Headless Statues. W towarzystwie dzieł śmie nazywać siebie Pierwszym Dzieckiem Guertey, a samego artystę nazywać Ojcem.
Historia: Jak już było wspomniane, Syringe Full of Riot był jednym z pierwszych dzieł młodego, dopiero rozwijającego się Weissa Guerteny. Wkraczał on w okres swoistego buntu, który jest zazwyczaj zauważany u nastolatków. U artysty objawił się parę lat później, gdy ten był już po 20 latach życia. Podobno Riot powstał, gdy Guertena wrócił do domu, wściekły, że jego ukochana go odrzuciła. Chwycił za pędzel i ostrymi, pewnymi pociągnięciami stworzył owe dzieło. Mimo, że praca ta jest dość stara, to wcale poziomem nie odbiega od jego pozostałych tworów. W następnych latach malarz starał się namalować ten obraz ponownie, ale żadna z "kopii" nie była tak dobra, jak oryginał.
Przez długi czas Syringe Full of Riot był uznawany za najlepszy obraz, jaki wyszedł spod ręki Weissa. Dynamika, emocje i atmosfera, jaką przekazywał były nie do opisania. Mówiono, że w wielu ludziach samo patrzenie na niego wywoływało niezwykłą agresje, szczególnie podatni na to była młodzież. Sam artysta twierdził, że praca ta miała wywoływać współczucie.
Riot darzył od samego początku swojego "Ojca" szacunkiem i uwielbieniem. W jego oczach Mistrz był idealny. Z radością oglądał, jak powstawały kolejne twory. Z czasem stawał się coraz bardziej o nie zazdrosny, ale nigdy by nie dał tego po sobie poznać. Serce łamało mu, gdy Guertena próbował namalować go jeszcze raz. Czyżby nie był już z niego zadowolony? Cieszyła go niezmiernie frustracja stworzyciela, któremu nigdy nie udawało się go poprawić. Do tej pory jest mu wstyd, sądząc, że w jakiś sposób hamował rozwój artysty. Szczególnie zaczęło go to gryźć, gdy ten zmarł.
Dodatkowe informacje: 
Podopieczni: --
- Czasami zdarza mu się pobrudzić ściany czerwoną farbą, jeżeli jest zły i dotknie ich dłońmi.
- Ma na prawym przedramieniu dwie ciemne smugi, które powstały przez nieuwagę artysty.
- Szybko się uspokaja, gdy ktoś głaszcze go po głowie.
- Ma słabość do starszych facetów, takich około 30-40 lat, w których widzi swojego Mistrza
- Lubi dzieci

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz